swojskie-klimaty.pl

OŁAWSKI INFORMATOR TURYSTYCZNY

Oleśnica Mała….. „od templariuszy do wolnomularzy „


ZAPRASZAM NA ROWEROWĄ TRASĘ TURYSTYCZNĄ NR 2

OŁAWA – OLEŚNICA MAŁA – OŁAWA

pt. „OD TEMPLARIUSZY DO WOLNOMULARZY” 

 pliki do pobrania :  str 2 nr1     folder trasa nr 2 str.1

pliki pdf – do wydruku na A4

komentarze i uwagi mile widziane  :)

Na razie , prezentowane  folderki  nie są profesjonalnym wydawnictwem

a  jedynie hobbystycznym dziełem członków  naszego stowarzyszenia.

Z czasem mamy nadzieję, że znajdziemy czas na ich dopracowanie i wydanie  .

Póki co,  zapraszamy do korzystania i zachęcamy do poznawania niezwykłych

historii  ziemi oławskiej…..

Zdjęcie

fot.M.Ł.

Szykując II folder turystyczny i wertując strony i te książkowe i te internetowe znalazłam

ogromną ilość informacji  o Oleśnicy Małej i całej okolicy. Folder ma niestety mocno ograniczone miejsce ,

więc trzeba z tego wszystkiego wybrać to co najciekawsze… no tak ,ale ciekawe dla jednych

nie znaczy ciekawe dla innych….

A Oleśnica Mała i cała okolica czyli proponowana trasa wbrew pozorom

naszpikowana jest niesamowitymi historiami niemalże co krok.

I dlatego żeby to mi nie „uciekło” wszystkie informacje będę umieszczać tu,

a skrót będzie do pobrania wraz z folderkiem. No cóż, folderek robię ja wraz z kolegą Januszem

więc będzie to co my uważamy za interesujące. Bez demokracji! :)

Proponowana trasa ma ok. 40 km – można ją oczywiście skracać,

wydłużać, modyfikować w sposób zdecydowanie dowolny

- o i tu demokracja pełna! ;)

A więc, (wiem ! od więc się nie zaczyna :) )

Ale zaczynam przewrotnie, gdyż sam tytuł trasy : ” od templariuszy do wolnomularzy”

też jest przewrotny, pierwsze to to , że początek trasy będzie właśnie rozpoczęty od wolnomularzy

i powoli przez 40 kolejnych kilometrów będziemy się cofać w przeszłość

aż do mroków średniowiecza…..

w czasy wcale nie tak zacofane jak to się powszechnie wydaje……

Punkt wyjścia a raczej wyjazdu rowerami proponuję koło Ośrodka Kultury przy ul. 11 Listopada.

Obecny budynek , tak ładnie wyremontowany stoi w miejscu

gdzie niegdyś stała oławska loża wolnomularska. Ponoć fragmenty starego budynku

 były jeszcze widoczne w latach 50-tych ale na ile  to prawda nie wiem,

czasem ludzie po prostu bardzo chcą coś widzieć i potem w to już wierzą na zabój.

Nie jestem historykiem i informacje uzyskuje z różnych przekazów, tych słownych też,

ale , że w każdej bajce jest ziarno prawdy więc przejdźmy dalej.

W XVIII w. istniały różne tajne zgromadzenia, które odwoływały się

do tradycji zakonu templariuszy.

Za jego następcę uważano masonów pewnie dlatego ,  że wiele ich rytuałów opierało się na regułach zakonnych .

Masoneria stworzyła system stopni, których przejście wiąże się z  poznawaniem prawd metafizycznych i moralnych.

Podstawowe stopnie inicjacji masońskiej  to uczeń, czeladnik i mistrz, kolejno do 33 stopnia wtajemniczenia.

W Oławie z tego co do tej pory prawdopodobnie wiadomo, jednym  z członków Loży

był Max Volpert, przedwojenny oławski fotograf ,

którego fotografie naszego – oławskiego Regimentu Huzarów tak dzisiaj zachwycają

a także  zdjęcia miasta i okolic w kilku turystycznych przedwojennych przewodnikach.

Gdzieś także była informacja, że Albert Gaze – właściciel nie istniejącego

dziś Hotelu Pod Lwem,

a kiedyś położonego gdzie dzisiejszy sklep meblowy w Rynku

także uczęszczał na spotkania w Loży przy Garten Strasse….

a także jeden z ówczesnych burmistrzów również był spotykany  na spotkaniach w Loży.

Symbolem wolnomularzy był cyrkiel i węgielnica(?) , i ponoć takie insygnia

również były widoczne na froncie dzisiejszego ośrodka kultury przy ulicy 11 Listopada,

wcześniej Nowotki a jeszcze wcześniej Garten Strasse .

c.d.n :)

informacje będę uzupełniać wraz z „rozwojem” folderku :)

ale…..

Przed opracowaniem folderu niezbędne jest sprawdzenie trasy ,

a w tym wyspecjalizowali  się Janusz Kordys fotografie  i Romek – licznik kilometrów

z Oławskiego Stowarzyszenia Turystycznego RYCZYN

i to dzięki Nim  będziemy mieć możliwość podziwiania trasy

także na zdjęciach.

Niżej  zdjęcia Janusza Kordysa z opisami z  trasy:

…tym razem jedziemy z Oleśnicy Małej drogą do Oławy.

Po drodze przejedziemy przez Niemil.

…po środku Niemila znajduje się piękny stary kościół. Umiejscowiony

jest jak wiele innych

 na niewielkim wzgórku i otoczony kamiennym ogrodzeniem.

Spełniał kiedyś również  funkcje obronną…

…dalej mijamy rozległe pola – kiedyś włości templariuszy

i  odrestaurowaną przez gospodarzy śliczną starą przydrożną kapliczkę…

…w Osieku również w krajobrazie  króluje stara wieża kościelna…

…zamiast skręcić do Oławy w lewo jedziemy wąską drogą na wprost…

 
… w boczą drogę, która polami doprowadzi nas do Chwalibożyc…
 
… a to i już Chwalibożyce…
W samym środku Chwalibożyc znajduje się  kościół p.w. św. Antoniego.
…w tej jednej z pierwszych wsi założonych przez Templariuszy znajduje się
najstarszy w naszym powiecie wybudowany przez templariuszy
z komandorii w Oleśnicy małej kościół – obecnie p.w. św. Antoniego.
Jego początki w starych zapisach wzmiankowano już w 1294 roku. ,
na szczycie kościoła – mało widoczny element architektoniczny
to symbol templariuszy
 

Leave a Reply